Kroniki Zbrodni: 1900 – Kradzieże, zbrodnie i romanse czyli kryminalne zagadki XIX-wiecznego Paryża
Uwielbiam słuchać ciekawych opowieści i poznawać różne interesujące historie bez względu na ich gatunek. Między innymi dlatego jako fan nie tylko planszówek lecz również gier wideo, zawsze z chęcią siadam do gier przygodowych, zwłaszcza gdy te prócz wciągającej fabuły, oferują również przyjemną i jednocześnie angażującą rozgrywkę. Do dziś z ogromnym sentymentem wspominam godziny spędzone m.in. przy klasycznych przygodówkach Point and Click takich jak np. Syberia, Broken Sword, Książę i Tchórz czy Złoto i Chwała: Droga do El Dorado, bądź z tych nieco nowszych produkcji – The Walking Dead: A Telltale Game Series, Life is Strange czy Heavy Rain. Oj, długo mógłbym jeszcze wymieniać. No dobrze, ale dlaczego o tym piszę? Otóż dzisiejsza recenzja poświęcona jest grze, która garściami czerpie właśnie z komputerowych Point and Click’ów, gdzie fabuła stawiana jest ponad rozbudowaną mechanikę, a cała zabawa sprowadza się do zwiedzania kolejnych lokacji, zbierania rozmaitych przedmiotów, rozmawiania z napotkanymi postaciami i – rzecz jasna – rozwiązywania mniej lub bardziej skomplikowanych zagadek, które pozwolą nam wykonać kolejny krok naprzód w poznawaniu przedstawianej historii.